Należą do grupy zaburzeń nerwicowych mających wpływ na zachowanie, myślenie, emocje i zdrowie fizyczne. Są spowodowane zarówno czynnikami biologicznymi jak i indywidualnymi warunkami osobowymi. Ludzie dotknięci tymi zaburzeniami często cierpią na więcej niż jeden rodzaj zaburzeń lękowych, którym bardzo często może towarzyszyć depresja, zaburzenia łaknienia lub uzależnienie.
Pierwsza wizyta trwa około 60 min, kolejne około 30 min
Tak, wystawiam zwolnienia i zaświadczenia lekarskie oraz recepty.
Na wizytę do psychiatry skierowanie nie jest wymagane.
Serdecznie zapraszam do kontaktu ze mną.
Udzielę wszelkich niezbędnych informacji oraz odpowiem na Twoje pytania.
Z powodu zmian w terminologii psychiatrycznej, które zaszły jakiś czas temu ,posługujemy się pojęciem zaburzeń lękowych, które zastąpiły miejsce nerwicy. Zakwestionowano sensowność samego pojęcia nerwicy, wskazując na to, że odpowiada mu zaburzenie niejednorodne, prawdopodobnie cały zespół zaburzeń i problemów zdrowotnych. Poglądy te znalazły odbicie we współczesnej międzynarodowej klasyfikacji chorób (ICD-10), która próbuje wyodrębnić, w miejsce dawnej „nerwicy”, zaburzenia o bardziej specyficznym obrazie.
Klasyfikacja ta wyróżnia:
Gdy rezygnuje się z pojęcia nerwicy, znika także miejsce na pojęcie lęku nerwicowego. Niekoniecznie jednak trzeba się z tym godzić. Jest oczywiste, co prawda, że takie terminy jak lęk społeczny czy lęk paniczny są użyteczne. Nie wiadomo jednak, czy owo „rozbicie” nerwicy na szereg zaburzeń lękowych jest rozbiciem definitywnym. Część badań ostatnich lat nie potwierdza całkowitej odrębności zaburzeń wymienionych w najnowszych klasyfikacjach. Różne formy lęku nieraz przechodzą w dłuższej perspektywie jedna w drugą, bądź współistnieją (u 30-40% chorych) u jednej osoby. Są to argumenty za łączeniem tych zaburzeń lękowych (podobnie jak to było wcześniej) w pojęcie “nerwicy”, czy jak pisze się czasem “ogólnego zespołu neurotycznego”.
Dlatego, niezależnie od zmieniającej się terminologii, nadal można ogólnie określać lęk, o którym mowa, jako lęk nerwicowy. Występuje on w istotnym natężeniu u 5-10% populacji. U podłoża znajdują się czynniki genetyczne, rozwojowe (niekwestionowany wpływ niekorzystnych czynników środowiskowych w wieku rozwojowym), osobowościowe, powodujące w zetknięciu z aktualną trudną sytuacją życiową wystąpienie różnych form lękowych zaburzeń. Chorzy skarżą się na dolegliwości somatyczne typowe dla lęku. Lęk opisują jako uporczywie im towarzyszący, “rozlany”, albo krótszy, natężony. Tematem skarg lękowych są nieumiejętności społecznego działania, lęk przed krytyką, odrzuceniem, skrzywdzeniem, przed podjęciem odpowiedzialnych zadań. U części pacjentów występują napady lęku. Szczególne problemy mogą sprawiać osoby, u których lęk przejawia się wyłącznie w postaci objawów somatycznych ze względu na psychologiczne wyparcie przeżycia lęku, albo ci, którzy są mocno przekonani, że przeżywany lęk jest wtórny do podejrzewanych przez nich chorób somatycznych. U takich chorych rozpoznanie psychogennego tła dolegliwości można niejednokrotnie postawić jedynie z pewnym prawdopodobieństwem.
Do niedawna jeszcze uważano, że jedyną formą terapii zaburzeń lękowych jest psychoterapia, a farmakoterapia jest nieskuteczna i nawet szkodliwa, zarezerwowana do zupełnie wyjątkowych sytuacji. Poglądy takie, zresztą nadal wypowiadane, nie mogą być już uważane za aktualne. W literaturze i myśleniu o zaburzeniach lękowych obserwuje się wyraźne przesunięcie z rozważań psychodynamicznych w kierunku koncepcji neurofizjologicznych, neurofarmakologicznych i biochemicznych.
Farmakologiczna pomoc w wielu formach lęku nerwicowego – dotyczy to szczególnie zaburzenia panicznego, fobii społecznej i zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego – okazała się skuteczna, a u części pacjentów jest praktycznie jedyną możliwą formą pomocy. Farmakologiczne leczenie jest szczególnie wskazane, w zasadzie niezbędne, w lęku napadowym oraz zaburzeniu obsesyjno-kompulsyjnym. U tych chorych farmakoterapia powinna być prowadzona równolegle z psychoterapią. Ostatnie badania wskazują też na większe, niż początkowo przypuszczano, znaczenie farmakoterapii w fobii społecznej (lęku społecznym). U pacjentów z lękiem nerwicowym psychoterapia pozostaje jednak nadal niezwykle ważną, nieraz główną formą pomocy.
Pomoc taka powinna zostać zaproponowana w zasadzie każdemu pacjentowi z nerwicą w wieku do 50 r.ż., o ile posiada on motywację do zmiany swojego sposobu myślenia i reagowania oraz jest zdolny do autorefleksji. Znaczenie głębszej psychoterapii wzrasta zwłaszcza u pacjentów młodych, o dużej dynamice objawów, w okresie pokonywania trudnych etapów życiowych, jak kluczowe egzaminy, rozpoczęcie studiów, usamodzielnianie się od rodziców, ważne decyzje i konflikty w życiu osobistym. Dla wielu chorych perspektywa terapii może jednak budzić obawy i niedowierzanie. Pacjenci często domagają się natychmiastowej, łatwej pomocy farmakologicznej i potrzebują nieraz długiego czasu, nawet miesięcy i lat, zanim podejmą decyzję o skorzystaniu z pomocy psychologa.
Lęk paniczny to stan bardzo silnego lęku, któremu towarzyszą szybko narastające objawy wegetatywne. Panika narasta szybko, w ciągu minut, do krańcowych nieraz rozmiarów, cały napad trwa zwykle nie dłużej niż 30 minut. Towarzyszące objawy somatyczne są różne u różnych pacjentów, do najpospolitszych należą: uczucie gwałtownego bicia serca, bóle w klatce piersiowej, skrócenie oddechu bądź uczucie dławienia się, zawroty głowy, pocenie się, uczucie nierealności świata i zmiany własnej psychiki. Z reguły towarzyszą temu przeżycia, które można uważać za wtórne do zachodzącej zmiany fizycznej i psychicznej. Chory ma uczucie katastrofy, zbliżającej się śmierci, obawia się utraty kontroli nad sobą, szaleństwa. Napad lęku o takim obrazie jest zjawiskiem klinicznym nieswoistym i dość częstym; występuje, przynajmniej jeden raz w życiu u ok. 9% populacji. Może być sprowokowany substancjami psychoaktywnymi, niektórymi lekami , nadużyciem kofeiny. Napady takie towarzyszą czasem chorobom serca (zwłaszcza zespołowi wypadania płatka zastawki dwudzielnej!), nadczynności tarczycy, guzowi chromochłonnemu nadnerczy, mogą odpowiadać obrazowi napadu padaczkowego. Zdarzają się też w zespole abstynencyjnym alkoholowym, mogą być częścią obrazu depresji. Po wykluczeniu tych schorzeń zostaje jednak grupa pacjentów, u których czynnika wyzwalającego nie daje się ustalić. Stawia się wtedy rozpoznanie zaburzenia lękowego z napadami lęku (zaburzenia panicznego).
Tego rodzaju zaburzenie jest częste, występuje u 1-2% populacji z nasileniem wymagającym leczenia. Dodatkowo jeszcze ok. 1% osób ujawnia zaburzenia łagodne, nie wymagające pomocy lekarskiej. Kobiety chorują dwukrotnie częściej niż mężczyźni. Okresem typowym dla rozwiniętego obrazu choroby jest 25-44 r. ż., natomiast pierwszy atak paniki występuje najczęściej między 10 a 28 r. ż. Pomiędzy napadami paniki chory bynajmniej nie czuje się zdrowy. Oczekuje on z niepokojem nawrotu napadu albo też ma inne dolegliwości lękowe bądź somatyczne psychogennej natury. Typowy jest szczególnie ów „lęk przed lękiem”. Właśnie połączenie niespodziewanych, powtarzających się napadów paniki z owym „lękiem przed lękiem” jest tym, co wyróżnia owo zaburzenie spośród innych zaburzeń lękowych.
Inną formą lęku, który może towarzyszyć zaburzeniu panicznemu, jest agorafobia, czyli lęk przed opuszczeniem bezpiecznego miejsca (zwykle domu), lęk przed otwartą przestrzenią. Typowymi sytuacjami dla tego rodzaju lęku są tłum, miejsca publiczne i samotne podróżowanie. Etiologia schorzenia jest mało poznana. Dotąd wyjaśniana w kategoriach psychodynamicznych, ostatnio coraz częściej jako dysfunkcja niektórych układów neurotransmisyjnych mózgu bądź jako nadwrażliwość chemoreceptorów na poziom dwutlenku węgla we krwi u osób z ogólniejszą dysfunkcją układu autonomicznego. Oba podejścia nie muszą się jednak wykluczać.
Zaburzenie paniczne jest problemem dokuczliwym i niebanalnym. Obraz kliniczny bardzo często jest powodem szukania pomocy u lekarzy pierwszego kontaktu. Wiąże się to ze stałą obecnością, zwykle dominacją, burzliwych objawów wegetatywnych. Istnieje też szczególna, ale wcale nierzadka, forma zaburzenia panicznego, tzw. zaburzenie paniczne „bez uczucia lęku”. W czasie napadu chory nie doświadcza typowego lęku, natomiast objawy dysfunkcji układu krążenia, bądź oddechowego są powodem interwencji lekarskiej.
Napady paniki dość często występują u osób z zespołem wypadania płatka zastawki dwudzielnej. Przyczyny tego nie są jasne. Wiadomo, że lęk nie jest stałym elementem zespołu wypadania płatka zastawki dwudzielnej. U 60% osób z tym zespołem nie występują żadne dolegliwości podmiotowe i często nie wiedzą one o swej przypadłości. Sugeruje się, że u niektórych z tych osób dochodzi do inicjacji zaburzeń lękowych na skutek nieprawidłowo podanej przez lekarza informacji o odkrytej, nieraz przypadkowo, dysfunkcji aparatu zastawkowego. Prawdopodobnie czynnik jatrogenny odgrywa też doniosłą rolę w grupie osób odczuwających dolegliwości związane z wypadaniem płatka. W tej grupie osób także lękowa interpretacja rzeczywistych somatycznych dolegliwości, takich jak bóle w klatce piersiowej, kołatanie serca, osłabienie, może prowadzić do utrwalonego zaburzenia lękowego. Bardzo ciekawe są teorie wskazujące na głębsze pokrewieństwo etiologii obu schorzeń. Być może oba są manifestacją uogólnionego zaburzenia funkcjonowania układu wegetatywnego. Dysfunkcja tego układu w zespole wypadania płatka wydaje się być udowodniona. Z badań Gaffnera wynika, że u osób z zespołem wypadania płatka zastawki dwudzielnej dysfunkcja ta polega na zmniejszonym napięciu układu przywspółczulnego i zwiększonym napięciu alfa-adrenergicznym.
Ważnymi czynnikami wydają się być profil psychologiczny osobowości chorego i jego aktualna sytuacja życiowa. Zespół napadów paniki często ( 50% pacjentów z tym schorzeniem) współistnieje z innymi zaburzeniami lękowymi i niektórymi zaburzeniami psychicznymi, do których należy przede wszystkim depresja i nadużywanie substancji psychoaktywnych. W grupie chorych z zaburzeniem panicznym szczególnie często stwierdza się duże trudności socjalne, problemy w związku ze swoim partnerem, zależność finansową od bliskiej osoby, gorszy ogólny stan zdrowia fizycznego. Problemy psychosocjalne u wielu z tych osób zdają się być tu większe niż u osób z innymi zaburzeniami lękowymi. Charakterystyczne jest ponadto częste korzystanie z różnych form pomocy lekarskiej, tak ze strony służb psychiatrycznych, jak i ogólnej pomocy medycznej.
Leczenie powinno równolegle obejmować farmakoterapię i psychoterapię. Celem leczenia jest całkowite wyeliminowanie napadów paniki oraz zwiększenie siły osobowości i umiejętności społecznych pacjenta. Niektóre leki przeciwdepresyjne odznaczają się bardzo dużą skutecznością w zapobieganiu napadom paniki (70-100%). Pierwsze spostrzeżenia dotyczyły imipraminy, jeszcze skuteczniejsza okazała się klomipramina. Skuteczne są też leki przeciwdepresyjne o działaniu serotoninergicznym, jak paroksetyna, fluoksetyna i podobne, oraz leki o innych mechanizmach działania, np. moklobemid. Leki przeciwdepresyjne o dominującym działaniu serotoninergicznym należą obecnie do leków pierwszego wyboru w leczeniu tego schorzenia. Alternatywny sposób leczenia polega na podawaniu niektórych benzodwuazepin, stosuje się szczególnie alprazolam. Krótkodziałające benzodiazepiny można stosować też doraźnie, dla złagodzenia bądź przerwania aktualnego napadu.
Ustąpienie napadów paniki często nie oznacza jednak wyzdrowienia. Chory może być nadal sterroryzowany owym lękiem przed lękiem, którego nasilenie niejednokrotnie uniemożliwia samodzielne opuszczanie domu i przebywanie w miejscach publicznych. U jego podłoża leży nie tylko pamięć nieprzyjemnych odczuć panicznych, ale często głębsze czynniki psychologiczne. Stąd potrzeba psychoterapii, z reguły długotrwałej. Osoby z depresją, w której czasie wystąpi lęk paniczny, powinny przejść staranną i długotrwałą kurację odpowiednio dobranym lekiem przeciwdepresyjnym.
Zaburzenie stresowe pourazowe (PTSD – Post-Traumatic Stress Disorder) jest rodzajem zaburzenia psychicznego, które może rozwinąć się po doświadczeniu lub świadectwie traumatycznego wydarzenia lub serii wydarzeń.
Terapia PTSD jest skomplikowanym procesem, który może wymagać czasu i zaangażowania ze strony pacjenta. Ważne jest, aby osoba z PTSD otrzymała wsparcie od wykwalifikowanego terapeuty lub specjalisty w zakresie zaburzeń psychicznych.
Zaburzenie lękowe uogólnione (GAD – Generalized Anxiety Disorder) to rodzaj zaburzenia psychicznego charakteryzujący się nadmiernym i chronicznym lękiem oraz obawami dotyczącymi różnych aspektów życia.
W okresie całego życia zaburzenia lękowe uogólnione występują u 5% populacji ogólnej, dwukrotnie częściej zaburzenie występuje u kobiet niż u mężczyzn.
Ważne jest, aby osoba z GAD otrzymała wsparcie od specjalisty w zakresie zaburzeń psychicznych. Leczenie GAD może być złożonym procesem, który wymaga czasu i zaangażowania. Regularne wizyty u terapeuty oraz otwarta komunikacja są kluczowe dla skutecznego zarządzania tym zaburzeniem.
Serdecznie zapraszam do kontaktu ze mną.
Udzielę wszelkich niezbędnych informacji oraz odpowiem na Twoje pytania.