Do tej pory nie są jeszcze znane konkretne przyczyny choroby Alzheimera, ale środowisko naukowe w ciągu ostatnich 15 lat poczyniło spore postępy w badaniach owego schorzenia i dzięki temu odkryto wiele czynników, które mogą odgrywać kluczową rolę w rozwoju choroby.
Alzheimer to powolny, stopniowy zanik tkanki mózgowej, spowodowany odkładaniem się w mózgu substancji białkowej zwanej amyloidem. Amyloid uniemożliwia pracę komórek nerwowych poprzez utrudnianie ich komunikacji między sobą. Niemożność komunikacji komórek sprawia, iż nie są one w stanie spełniać swoich funkcji. Prawdopodobnie inną przyczyną może być też toksyczność amyloidu w efekcie powodująca śmierć komórek nerwowych. Inna teoria dotyczy wiązek włókien neurofibrylarnych, które w zdrowym mózgu są proste i biegną równolegle, zaś u osób chorych ulegają poplątaniu. Prawdopodobnie przyczyną choroby Alzheimera może być właśnie splątanie owych włókien wewnątrz komórek co może powodować uszkodzenie neuronu.
Czynniki ryzyka
Naukowcy mają pewność, że choroba Alzheimera pociąga za sobą uszkodzenie bądź śmierć komórek nerwowych, ale przyczyna tego w dalszym ciągu nie jest znana. Udało się jednak wyodrębnić pewne czynniki podwyższające ryzyko wystąpienia Alzheimera.
Wiek – to jeden z ważniejszych czynników ryzyka. Prawdopodobieństwo zachorowania na Alzheimera zwiększa się właśnie z wiekiem i powyżej 65 roku życia ryzyko wystąpienia choroby jest największe, co więcej podwaja się ono co każde 5 lat (licząc od 65) i po przekroczeniu 85 lat wynosi niemal 50proc.
Historia rodziny i genetyka – badania dowodzą, że osoby, których rodzice lub rodzeństwo chorują na Alzheimera mają większe prawdopodobieństwo zachorowania. Ryzyko u takich osób może być 2 lub nawet 3 razy większe niż u osób w rodzinie których nie odnotowano przypadku zachorowania.
Naukowcom udało się do tej pory zidentyfikować jeden gen, który może powiększać ryzyko zachorowania, ale jego występowanie nie jest gwarantem rozwinięcia choroby. Ów gen został odkryty jedynie u kilkuset przypadków na całym świecie i wyjaśnia tylko mały procent wszystkich zachorowań.